Przypadek#98 Dodany: 2009-04-18 14:58:36 przez By NetWars
Podchodzi kobieta, która mówi, Że przeczytała w instrukcji, Że do jej aparatu pasuje każdy rodzaj baterii i próbowała włożyć w miejsce paluszków płaską baterię. A potem się tłumaczy, że instrukcja była po angielsku, a ona angielski zna bardzo dobrze, ale tylko z widzenia.
Przypadek#97 Dodany: 2009-04-18 14:56:18 przez By NetWars
Z MediaMarkt:
Pan wybłagał ludzi, żeby go przepuścili do terminala drukowania zdjęć, bo mówił, Że ma tylko jedno zdjęcie i będzie bardzo krótko.
Przepuścili go, ale jak już zaczął wybierać to stał 20 minut i jeszcze nie kończy. Dziewczyna, która go przepuściła zaczęła się na niego wydzierać, że go przepuściła bo miał być krótko. A on się odwraca i bardzo powoli, wręcz anemicznie do niej mówi: "No wie pani, robię co mogę"
Przypadek#96 Dodany: 2009-04-18 14:54:19 przez By NetWars
Z MediaMarkt:
Czy są krótkofalówki?
- Są tam na regale
- tak, ale jak ja mam w niej zupę ugotować?
Przypadek#95 Dodany: 2009-03-02 21:16:40 przez chomor-l by Brodi
Z życia serwisanta, wymienialiśmy switcha po burzy , później trzeba było przejść się po użyszkodnikah i sprawdzić czy działa, sprawa
prosta więc wysłałem "świeżaka", ten wraca po 15 minutach w świetnym humorze i opowiada jak był u pewnego starszego małżeństwa, podchodzi do
kompa, chce wejść na onet i 3 minuty szuka klawiatury bo zostawili go samego. w końcu nie wytrzymał i się pyta :
- Przepraszam, a gdzie klawiatura
- my nie używamy
Przypadek#94 Dodany: 2009-03-02 21:14:52 przez chomor-l by AweA
Pracowałem kiedyś w infolinii jednego z operatorów komórkowych (przez wrodzoną grzeczność nie podam którego...) Klient sam zadzwonił i pyta o jakiś nowy telefon dla siebie. Sprawdzam jego dotychczasowy abonament - wysoki, ilość zebranych punktów premiowych - sporo. Ogólnie każdy dostępny wtedy w sieci telefon dostawał za zeta. Wybrałem mu jakiś tłusty model, niestety go nie znał, więc powoli opisuję mu jego funkcje. Szanowny klient wysłuchał, po czym
słyszę w odpowiedzi:
- Panie, ja potrzebuję telefonu, zwykłego, prostego, żeby dzwonił i sms-y wysyłał, a to, co pan mi proponuje, to jak zasnę to pewnie samo w kosmos poleci!