Przypadek#82 Dodany: 2008-08-26 15:30:29 przez Tamee
Dzwoni do mnie facet z firmy z którą współpracujemy. Przedstawia się elegancko, przypomina, że niedawno był u nas na spotkaniu.

Pyta czy przypadkiem nie dostałam od niego oryginału KRSu (dokument firmowy, stanowiący o statucie firmy, generalnie coś tak ważnego jak własna d*pa)pocztą, bo gdzieś wysyłał.

Ja: no nie, ale nie rozumiem, przecież nie wysyła sie tego ludziom, co najwyżej kopię.

On: ale na pewno? było napisane KRS na 1szej stronie?

Ja: no na pewno.

On: To kto to dostał?

Przypadek#81 Dodany: 2008-07-06 13:44:45 przez xxx
-chcę przeinstalować system,
-ok, jakiego laptopa Pan ma?
- no hp
-a dokładnie jakiego hp?
- ten z serii PALMOLIVE
Przypadek#80 Dodany: 2008-07-06 13:43:32 przez xxx
Klientka :
U mnie w laptopie jest chyba źle PRZYSPAWANY port usb bo coś nie działa...
Przypadek#79 Dodany: 2008-06-26 10:36:49 przez NIT
Dzwoni telefon:
-Dzien dobry, kupilam u was komputer i skonczyl mi sie Norton, i syn zainstalowal Avasta! ale dostalam w mailu virusa? Co mam teraz zrobic?
-Można przyniesc do nas usuniemy wirusa, jak trzeba bedzie to zainstalujemy system ponownie bedzie to kosztowalo tyle a tyle.
-Ja to zgłosze?
-Co Pani zgłosi?
-No tego virusa?
-Ale gdzie Pani chce to zgłosić?
-No na Policje!!!
-No nie wiem czy oni się tym zajmą, ale zawsze może pani spróbować...
Przypadek#78 Dodany: 2008-06-23 15:17:39 przez CASE
Sklep foto, gdzie miałem przyjemność być kierownikiem.
Do sklepu wchodzi starszy Pan, z typu tych wesołych dziadziów - mały, suchy, siwy, w koszulce na ramiączkach, kwiecistych krótkich spodenkach i słomkowym kapeluszu. Przez dłuższą chwilę ogląda aparaty, a na pytanie "Czy w czymś pomóc" reaguje machnięciem ręki. W pewnym momencie podchodzi do mnie i pyta:
- Po ile aparaty?
Zamurowało mnie, bo mając asortyment circa 100 róznych modeli, nie wiem, co powiedzieć, więc mówię:
- Wie Pan, mamy dużo różnych aparatów... Który by Pana interesował?
Facet popatrzył na mnie krwiożerczym wzrokiem i wrzasnął:
- Ten krwiożerczy kapitalizm musi upaść!!!
Po czym wybiegł ze sklepu.
Może i musi upaść, tylko co ja mam z tym wspólnego?